Akcesoria lightworkerki: światło
Słowo lightworkerka nie jest chyba złe. Może nawet jest najlepsze? Bo jak określić osobę pracującą z energią (światłem), by idealnie oddawało to istotę rzeczy? Osoba pracująca na rzecz światła (źródła) oraz osoba pracująca ze światłem, posługująca się nim w pewnych celach (białych ofc), to chyba brzmi dobrze!
W polskim języku mamy parę słów, np. wiedźma - ta, która wie. Fajnie być tą, która wie, ale wiedźmy kojarzą mi się z pracą bardzo blisko ziemi. Z ziołami, kamieniami, energią lasów, morza, spisujące swoją pracę w wielkich księgach, operujące pięknymi zaklęciami, uzdrawiające ciała, przestrzenie, ziemie, potoki, krajobrazy. Czy wiedźma nie lata za nisko?
Szamanka - kolejne słowo, którym możemy się posługiwać, ale jak dla mnie, ściśle wiąże się z rytuałami. Z dymem, z żywicą, ze ścisłą pracą wg faz księżyca. Celebrująca moc żywiołów, duchów, zawsze za mgłą, a może nawet za granicą naszego świata 3d. To dla mnie istota stuprocentowo uduchowiona.
A kim jest wera? Nie uważam się za wiedźmę, bo za mało wiem, mało tego - nie zbieram wiedzy w księgach ani w pamięci. Wiem, błąd. Nie jestem szamanką, bo nie jestem taka odlotowa, nie umiem sprawić, by przenikała mnie energia otoczenia, nie umiem (jeszcze?) poczuć jedności.
I tu przychodzi z pomocą lightworking. To słowo lekkie, atrakcyjne, nie za bardzo abstrakcyjne, pociągające. Lightworking wygląda jak coś, czego każda osoba może się nauczyć. Jak praca. Jak treningi wiodące nas do doskonałości. Jak coś, na co nas stać. Jak coś, w co należy włożyć wysiłek, ale i coś, co pozwala uzyskać rezultaty proporcjonalne do naszej pracy.
ŚWIATŁO
Niech zostanie naszym narzędziem do uzdrawiania siebie, rodu, miasteczka i wioski oraz całej planety.To nasze najważniejsze narzędzie. Światło występuje w różnych kolorach i każdy z nich ma swoje zastosowanie. Dla każdego problemu możemy wybierać jeden z nich, a także miksować różne rodzaje. Kolor może być bardziej intensywny i głęboki, a może też być pastelowy i leciutki jak chmurka. To my rządzimy tym narzędziem.
Światło / energia to narzędzie uniwersalne, możemy nim załatwić wszystko. Jednak zanim zyskamy totalną swobodę, czekają nasz ćwiczenia (liczne). Najpierw powinniśmy nabyć umiejętność rozpoznawania energii (światła), później podłączania się do niej, a na końcu - sterowania nią.
Jeśli nasze trzecie oko i czakra korony nie są wyćwiczone magicznymi działaniami, możemy nie umieć sterować światłem. Czy z tego powodu tracimy miano lightworkerki? Niekoniecznie. Możemy sterować energią poprzez pośredników, jednocześnie podnosząc swoją energię, energię czakr i swoje umiejętności. Jacy to pośrednicy? Niedługo ich poznacie w tym oto nowym cyklu “Akcesoria lightworkerki - akcesoria” 🙂