Egocentryzm nie jest najkorzystniejszą opcją.

2024-11-28

Jestem osobą egocentryczną, egotyczną i tylko trochę egoistyczną. Z tych trzech słów zdecydowanie najlepiej pasuje do mnie: egocentryczka. Wiem, że nią jestem i do tej pory myślałam, że przynosi mi to ogromne korzyści i tylko niewielkie straty. Teraz zmieniłam pogląd na tę sprawę z pomocą stuletniego dębu.

 

 

 

 

 

Wg wczorajszej wery, egocentryzm to wolność. 

Wolność od wpływów obcych osób, wolność wyboru, wolność od wszelkich kompromisów (bo i tak mogę zrobić tak jak ja chcę), wolność od samotności, bo skoro jestem ja, to tak jakby była najważniejsza osoba, po co reszta? Wolność od pytania innych osób o zdanie, wolność od słuchania ich farmazonów - przecież niewiele znaczą.

 

Wg dzisiejszej wery sprawa wygląda trochę inaczej.

Odmiana nastąpiła podczas spaceru w lesie. Mam tam swoje ulubione drzewa - cały szpaler brzóz, jedną krzywą sosnę, trzy dęby, jedną brzozę, która stoi na rozstaju dróg i zajmuje się uzdrawianiem mojego wzroku. Cała gromadka idealnych dla mnie energii. I dziś przychodzę do dębów i patrzę, a jeden z nich ma obręcz, jakby ktoś go w młodości związał sznurkiem. Takie wyżłobienie w korze. Myślę sobie: ciekawe, że wcześniej tego nie zauważyłam.

 

Podchodzę do niego, opieram się plecami i pozwalam płynąć energii. Myślę o uwięzieniu, bo przecież ktoś w przeszłości uwięził ten dąb, zahamował jego swobodny rozwój. I wtedy przychodzi do mnie jasnowidzenie: wero, twój egocentryzm jest twoim największym zniewoleniem.

 

Co?? Przecież egocentryzm to wolność.

 

Nie, wolność jest wtedy, kiedy swobodnie możesz się wymieniać ideami i czerpać ze źródeł kolektywu,

 

Nieee, no co ty?

 

I wtedy objawiła mi się cała ogromna korzyść ze współpracy z innymi. Nieograniczona wolność współpracy, wymiany, może też handlu? Nie tylko handlu przedmiotami, ale też niematerialnymi korzyściami. Wolność wymiany, wolność wzlatywania ponad własne wybory, pomysły, działania.

 

Jak mogłam uważać egocentryzm za kolegę wolności? Egocentryzm mnie powstrzymywał, hamował i ograniczał.

 

Teraz dopiero to odkryłam i jestem ciekawa rozwoju sytuacji. Olśnienie to jedno, ale teraz trzeba wprowadzić w życie pewne zmiany!